sobota, 3 stycznia 2015

Zaczynamy!

Hej! :) Jestem Ada i właśnie rozpoczęłam swoją przygodę z ćwiczeniami. Nigdy nie byłam gruba,ale wychodzę z założenia,że zawsze może być lepiej. Więc czemu by nie sprawić,żeby tak było? To nie jest moje pierwsze podejście do ćwiczeń. Próbowałam biegać ( to chyba nie dla mnie,dziwnie się czuję jak ludzie się na mnie patrzą), 6 Weidera ( dla mnie zbyt monotonne,czytałam też,że jest niezdrowe dla kręgosłupa) oraz ćwiczyć z Mel B. 30-dniowe wyzwanie Mel B jest bardzo fajne,ale ja nie daję rady wykonywać całego treningu.Po prostu mam za słabą kondycję. Zresztą co się dziwić skoro zawsze olewam sobie wf. Jednak znalazłam trening idealny dla mnie. Jest to 30-dniowy program Jillian Michaels,który składa się z trzech etapów ( level 1,level 2,level 3 ). Każdy level trwa 10 dni,a każdy trening około 30 minut. Bardzo podoba mi się fakt,że w każdym treningu Jillian jest uwzględniona rozgrzewka i rozciąganie. W wyzwaniu Mel B roziąganie jest tylko w niedzielnym treningu. Ćwiczenia to nie jedyna moja aktywność. Od paru lat jeżdżę konno,a w okresie zimowym staram się chodzić na łyżwy. Chociaż idzie mi to opornie,kiedy nie ma z kim iść.Tak wyglądam aktualnie:
Dodatkowo wprowadziłam sobie parę nowych zasad w diecie. Mianowicie słodycze dopiero po ćwiczeniach, 1 szklanka dziennie wody z sokiem z połowy cytryny, brak fast food'ów ( jedynym wyjątkiem jest pizza), brak coca coli i innych tego typu napojów, słodzenie herbaty tylko 1 łyżeczką cukru,ale trzcinowego,nie białego, w każdym posiłku musi znajdować się jakiś owoc lub warzywo. Obecnie próbuję różnych aplikacji na telefon, które mają mi pomóc w zdrowym trybie życia. Nie ukrywam,że oprócz ładnego ciała liczę na poprawę samopoczucia i cery. Myślę,że to tyle na dzisiaj :)